Press "Enter" to skip to content

Indeks dolara – czy amerykańska waluta zaraz eksploduje?

Chociaż narracja inflacyjna jest dominującą w naszej przestrzeni publicznej i coraz więcej osób ma obawy o wartość swoich środków w związku z „dodrukiem”, to istnieje wiele czynników, które wkrótce mogą spowodować gwałtowną aprecjację amerykańskiej waluty. Zatem czy czeka nas umocnienie dolara?

Obawy o inflację – czy przesadzone?

Coraz głośniej słyszy się o nadchodzącej inflacji, której odczyty pną się do góry wraz z każdym kwartałem. Ponadto nie brakuje dowodów „anegdotycznych” – dotyczących cen drewna budowlanego, stali czy artykułów budowlanych, których ceny bardzo szybko rosną (również w Stanach Zjednoczonych). Amerykańskie dane dotyczące CPI również wskazują na wzrost inflacji, co wiele osób skłania do wniosku, że lada moment wymknie się ona spod kontroli, a dolar znacznie potanieje. Index DXY również spadł do dawno niewidzianego poziomu 90, co wskazuje na to, że amerykańska waluta ma za sobą okres sporej deprecjacji.

Na pogląd taki niemały wpływ mają przekonania o tym, że QE – Quantitative Easing to w istocie drukowanie pustego pieniądza, rzekomo w celu rozpędzania inflacji, albo pobudzania wzrostu gospodarczego. Wielu przychodzą na myśl doświadczenia niemieckiej Republiki Weimarskiej czy Wenezueli, w których tak podjęte działania prowadziły do opłakanych konsekwencji. Prawda jednak jest zdecydowanie bardziej skomplikowana.

Czy dolar za niedługo „odpali”?

Paradoksalnie wszystko wskazuje na to, że amerykańską walutę w najbliższym czasie czeka znaczne umocnienie. Po pierwsze – odczyty o rosnącej inflacji wzmacniają dolara, zamiast go osłabiać, co oznacza, że rynki „grają” pod podwyżkę stóp procentowych, do której niebawem będzie zmuszony Fed, właśnie w obawie o rosnącą inflację. Po drugie – rynek repo na rynku międzybankowym i jego dziwne zachowanie w ostatnich tygodniach, wskazują na silne niedobory amerykańskich obligacji, stanowiących zabezpieczenia w kredytach międzybankowych. Dodatkowo wiele wskazuje na to, że czeka nas bessa na największych indeksach, która również wywoła migrację kapitału w stronę bezpieczniejszych obligacji amerykańskich (rynki spodziewają się podniesienia stóp). Jeśli chcesz poznać możliwości zarabiania na różnicach kursowych, zapoznaj się z tym artykułem – znajdziesz w nim praktyczne informacje jak to robić. Pary walutowe USD/EUR czy USD/PLN mogą cechować się dużą zmiennością, dającą spore okazje inwestycyjne.

A co z zauważaną inflacją? Jest ona głównie efektem tzw. odłożonego popytu. W czasie lockdownów większość ludzi ograniczyła swoje wydatki, a niektórzy sporo zaoszczędzili, m.in. na skutek programów stymulacyjnych. Dzisiaj, kiedy rynki się otwierają, wielu z nich udaje się na zakupy, czego tymczasowy efekt widzimy na półkach.

Be First to Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *