Kierowca ciężarówki – etat czy własna firma?

Gospodarka, by móc się rozwijać potrzebuje stałego funkcjonowania łańcucha dostaw. Pomimo zdarzający się okresowych trudności, konsumpcja ani myśli się zmniejszać. A to powoduje, że zapotrzebowanie na transport towarów stale będzie miało miejsce. Sprawdź, jakie są realia zatrudnienia i prowadzenia działalności w tym sektorze.

Perspektywa zatrudnienia

Specjaliści donoszą, że branża transportowa cierpi na deficyt pracowników. Oznacza to, że możesz patrzeć na swoją perspektywę zatrudnienia ze sporą nadzieją. Pracodawcy zgłaszają zapotrzebowanie na kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych w całej Polsce. Szczególnie na brak pracowników narzeka Dolny Śląsk. Wielkopolska z kolei boryka się z deficytem zaopatrzeniowców i dostawców. Nie jest jednak tak, że firma transportowa zatrudni Cię bez żadnych wymogów. Często zdarza się, że potrzebne będzie Ci zaliczenie kursu na przewóz rzeczy oraz obsługi cystern. Niektóre towary z kolei wymagają szczególnej ostrożności. Przydadzą się wtedy tzw. uprawnienia ADR – czyli transport substancji niebezpiecznych.

Umowa o pracę – na co zwrócić uwagę?

Kodeks pracy nie przewiduje sytuacji, w której dla Twojego zatrudnienia spisywana jest jakaś inna, specjalna umowa o pracę. Jesteś takim samym pracownikiem jak przedstawiciele innych zawodów. Zwróć uwagę, czy pracodawca nie chce przemycić jakichś niekorzystnych dla Ciebie klauzul. Umowa musi jasno określać rodzaj stosunku pracy, nazwę stanowiska oraz zakres obowiązków, wymiar czasowy, wynagrodzenie i daty. Wskazane też musi Ci być miejsce pracy. Nie może to być po prostu siedziba firmy. Powinien być zakreślonych w miarę szczegółowy obszar, po którym będziesz jeździł. Określony powinien też być konkretny pojazd, którym pracujesz. Nie ma podstaw prawnych, by określać dla Ciebie inny czas pracy niż pozostałych pracowników. 40 godzin tygodniowo jest nieprzekraczalne (nie wliczając to w płatnych nadgodzin). Oczywiście, z racji charakteru pracy, Twoja dniówka może być wydłużona do 12 godzin. 40 godzin tygodniowo jest jednak nieprzekraczalne (nie wliczając to w płatnych nadgodzin). W czas pracy wlicza się także Twoje przebywanie na stanowisku. Na przykład gdy czekasz na rozładunek lub start kursu.

Własna firma transportowa

Jako przedsiębiorca w tej branży zyskujesz kilka atutów. Sam jesteś sobie szefem, inkasujesz większość zysków oraz decydujesz z kim współpracujesz. Możesz wykonywać swoje usługi transportowe jako osoba samozatrudniona, na przykład zaopatrzając powiatową sieć sklepów. Oczywiście jeśli masz kapitał, tiry i siedzibę, możesz być szefem sporej firmy obsługującej dalekie i pokaźne kursy. Na przykład w formie spółki handlowej, jawnej, komandytowej lub komandytwowo – akcyjnej. Niezależnie od przyjętej formy prawnej Twojej działalności gospodarczej, obowiązuje Cię kilka spraw. Nie możesz być osobą karaną i nie masz zakazu wykonywania zawodu. Oraz przynajmniej jedna z zarządzających firmą osób ma stosowne uprawnienia. Mówimy tu o licencji na przewóz rzeczy. Wniosek o nią składa się we właściwym dla Ciebie starostwie powiatowym. Nie jest ona darmowa, w zależności od czasu trwania kosztuje 800 – 1000 zł. Udzielić można Ci ją na okres 2 – 50 lat.